Reguła 5 sekund

W poprzednim odcinku opowiedziałam Ci o zyskach marginalnych. Czyli o technice rozbijania dużych celów na małe kroki i usprawniania ich pojedynczo, niezależnie i nawet w niewielkim stopniu. Po to, żeby docelowo zsumowały się nam one w jedną znaczną poprawę. Metoda ta ułatwia nam wyznaczanie sobie tych małych działań, które powinniśmy podjąć, żeby coś usprawnić. Ale niestety często jest niewystarczająca! Bo, oprócz świadomości, konieczne jest jeszcze działanie. I tu właśnie wjeżdża nam, cała na biało, reguła 5 sekund.

Czym jest reguła 5 sekund?

To zastąpienie rozmyślania, zwlekania i wątpliwości, odliczaniem 5-4-3-2-1, a następnie podjęciem działania, które wiemy, że jest konieczne. Tylko tyle i aż tyle. A dlaczego to działa, kto na to wpadł, co jeszcze warto o tym wiedzieć i jak to stosować – opowiadam w dzisiejszym odcinku.

Co ważne – nie chcę Cię dziś zapewniać, że ta metoda zawsze działa i zmieni Twoje życie! Nie chcę, ponieważ i dla mnie jest to nowość i coś, co dopiero od niedawna testuję. Ale miliony ludzi na cały świecie wypróbowało regułę 5 sekund i twierdzą, że to naprawdę pomaga. Myślę więc, że powinieneś/powinnaś o niej wiedzieć! 

Jestem przeszczęśliwa kiedy komentujesz, udostępniasz, polecasz znajomym lub wspominasz o mnie przy kieliszku wina. Więc wybierz (przynajmniej) jedno z powyższych i just do it! Będzie to dla mnie najlepszą motywacją do dalszej pracy. A jeżeli chcesz pogadać albo nawiązać jakąkolwiek twórczą współpracę – skocz do zakładki KONTAKT i napisz / znajdź mnie na Facebooku.