W pierwszym odcinku tej krótkiej serii o asertywności, próbowałam przekazać ci, że nie jest ona tylko prostym mówieniem nie, tylko jest to dużo, dużo więcej. Co jednak nie zmienia faktu, że asertywność to również jest sztuka odmawiania. Dlatego właśnie ja dzisiaj o tym…

Sztuka odmawiania – schemat i przykłady

Jak więc wygląda asertywna odmowa? Jest ona zbudowana na podstawie schematu: NIE + CO NIE + DLACZEGO NIE. Gdzie „co nie” to wyjaśnienie czego to „nie” dotyczy – nie zrobię, nie pójdę, nie pożyczę. A „dlaczego nie” to jedno krótkie wyjaśnienie, uzasadnienie tej decyzji, ale zawsze zgodne z prawdą. Na przykład: „nie, nie pożyczę Ci tej książki, ponieważ nie zwróciłaś mi jeszcze dwóch poprzednich”. Albo „nie, nie pójdę z tobą w tą sobotę na zakupy, bo mam już inne plany na weekend.” Czy „nie, nie pożyczę Ci samochodu, bo mam taką zasadę, że go nikomu nie pożyczam.” Taka odmowa naprawdę wystarczy i nie musisz się kajać, przepraszać czy nadmiernie tłumaczyć. Zazwyczaj…

Ale, niestety życie wcale takie proste nie jest.

I często spotykamy na swojej drodze ludzi, którzy nie lubią słyszeć słowa „nie” i wcale tak łatwo nie odpuszczają… Co wtedy? Tu jest czas na Twoją decyzję – co faktycznie Ty chcesz zrobić? Jeżeli nadal, mimo próśb, czujesz, że nie masz ochoty tego robić – musisz podtrzymać swoją odmowę. Jak? Jest parę wytrychów, którymi możesz się wspomóc.

I właśnie o nich, a także o „zmiękczeniach” odmowy, mówię w dzisiejszym odcinku. Po to, żeby sztuka odmawiania nie miała przed Tobą już żadnych tajemnic.

Jestem przeszczęśliwa kiedy komentujesz, udostępniasz, polecasz znajomym lub wspominasz o mnie przy kieliszku wina. Więc wybierz (przynajmniej) jedno z powyższych i just do it! Będzie to dla mnie najlepszą motywacją do dalszej pracy. A jeżeli chcesz pogadać albo nawiązać jakąkolwiek twórczą współpracę – skocz do zakładki KONTAKT i napisz / znajdź mnie na Facebooku.